Mam już dom! :)
Mam tylko 1 rok... Niedawno się urodziłem się, a już muszę tak cierpieć...
Przecież byłem dobrym pieskiem i tak bardzo kocham Was, moich ukochanych ludzi...
PLUTO - unikatowo piękny, zaledwie roczny piesio, uroczy mix wyżła węgierskiego i labradora.
Przemiły, rozkochany w człowieku od czubka noska po koniuszek ogonka ...
Cudo na 4 łapach
TO PRZECIEŻ JESZCZE DZIECKO..
PRZED NIM CAŁE ŻYCIE
BIEDAK TOTALNIE NIE ODNAJDUJE SIĘ W SCHRONISKU..
BARDZO SIĘ O NIEGO BOIMY..
CAŁY CZAS PŁACZE ZA KRATAMI, ROZPACZLIWIE PRÓBUJĄC SIĘ WYDOSTAĆ DO CZŁOWIEKA.
Pluto to rozkoszny piesek, jeszcze dzieciak, który niedawno trafił do schroniska po tułaczce po okolicznych polach, biegał pogubiony podchodząc do ludzi i szukając towarzystwa i ... pomocy. A pomoc okazała się kratami i schroniskiem..
Bardzo boi się hałasu, innych psów, jest bardzo sfrustrowany zamknięciem, nie umie korzystać z budy, śpi przed nią.
To straszne, zwłaszcza że noce są coraz chłodniejsze.
Jest bardzo łagodnym, wrażliwym, rozkochanym w człowieku psiaczkiem, ale tak bardzo przerażonym schroniskiem.
Pluto rozpaczliwie pragnie kontaktu z ludźmi, każdą chwilę z opiekunem wykorzystuje na 100%, bardzo cierpi zostawiony w kojcu sam.
Schronisko bardzo go przytłacza, odstawiony do kojca popisuje i wyciąga łapki, patrząc błagalnym wzrokiem żeby zabrać go z powrotem, nie zostawiać w tym strasznym dla niego miejscu..
Pluto tylko przy człowieku rozkwita
Tak piękny jest widok, gdy jest choć nieco radosny, niestety w schronisku to jedynie ulotne momenty, bo zaraz po nich jest samotność, kraty i buda.
TAK MŁODA, DELIKATNA PSYCHIKA NIE PORADZI SOBIE W SCHRONISKU..
Nie tak powinno wyglądać psie dzieciństwo..
Pluto powinien właśnie bawić się piłeczką i zajadać smakołykami w kochającym domu, a nie siedzieć w samotności w schroniskowym kojcu.
Pluto ma około 1 roku, waży około 20 kg
mieszka w kojcu sam, póki co nerwowo reaguje na inne psy i boi się ich
spaceruje na smyczy, sądzimy, że doskonale odnajdzie się zarówno w mieszkaniu w spokojnej okolicy, jak i w domu z ogrodem
niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domku na koszt przyszłego opiekuna
możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska.Mam tylko 1 rok... Niedawno się urodziłem się, a już muszę tak cierpieć... Przecież byłem dobrym pieskiem i tak bardzo kocham Was, moich ukochanych ludzi... PLUTO - unikatowo piękny, zaledwie roczny piesio, uroczy mix wyżła węgierskiego i labradora. Przemiły, rozkochany w człowieku od czubka noska po koniuszek ogonka ... Cudo na 4 łapach TO PRZECIEŻ JESZCZE DZIECKO.. PRZED NIM CAŁE ŻYCIE BIEDAK TOTALNIE NIE ODNAJDUJE SIĘ W SCHRONISKU.. BARDZO SIĘ O NIEGO BOIMY.. CAŁY CZAS PŁACZE ZA KRATAMI, ROZPACZLIWIE PRÓBUJĄC SIĘ WYDOSTAĆ DO CZŁOWIEKA. Pluto to rozkoszny piesek, jeszcze dzieciak, który niedawno trafił do schroniska po tułaczce po okolicznych polach, biegał pogubiony podchodząc do ludzi i szukając towarzystwa i ... pomocy. A pomoc okazała się kratami i schroniskiem.. Bardzo boi się hałasu, innych psów, jest bardzo sfrustrowany zamknięciem, nie umie korzystać z budy, śpi przed nią. To straszne, zwłaszcza że noce są coraz chłodniejsze. Jest bardzo łagodnym, wrażliwym, rozkochanym w człowieku psiaczkiem, ale tak bardzo przerażonym schroniskiem. Pluto rozpaczliwie pragnie kontaktu z ludźmi, każdą chwilę z opiekunem wykorzystuje na 100%, bardzo cierpi zostawiony w kojcu sam. Schronisko bardzo go przytłacza, odstawiony do kojca popisuje i wyciąga łapki, patrząc błagalnym wzrokiem żeby zabrać go z powrotem, nie zostawiać w tym strasznym dla niego miejscu.. Pluto tylko przy człowieku rozkwita Tak piękny jest widok, gdy jest choć nieco radosny, niestety w schronisku to jedynie ulotne momenty, bo zaraz po nich jest samotność, kraty i buda. TAK MŁODA, DELIKATNA PSYCHIKA NIE PORADZI SOBIE W SCHRONISKU.. Nie tak powinno wyglądać psie dzieciństwo.. Pluto powinien właśnie bawić się piłeczką i zajadać smakołykami w kochającym domu, a nie siedzieć w samotności w schroniskowym kojcu. Pluto ma około 1 roku, waży około 20 kg mieszka w kojcu sam, póki co nerwowo reaguje na inne psy i boi się ich spaceruje na smyczy, sądzimy, że doskonale odnajdzie się zarówno w mieszkaniu w spokojnej okolicy, jak i w domu z ogrodem niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domku na koszt przyszłego opiekuna możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska.