Pixi, po adopcji Niko, adoptowany w kwietniu br. Był najodważniejszy z rodzenstwa, ciekawy świata i ludzi, co z pewnością potwierdzi Pies i kot na manowcach.
Rutynowa niezapowiedziana wizyta po adopcyjna ukazała nam psa bojącego się domowników. Zawołany przez domownika nie chciał podejść, unikał ręki, która chciała go pogłaskać, kulił się, kładł uszy po sobie, oblizywal się, ogonek podwinięty, miał też za długie pazury.
Takie zachowania są mimowolne, bezwarunkowe. Pies nie panuje nad sygnałami uspokajającymi, dystansujący mi spowodowanymi stresem i lękiem... Dla nas było jasne, że coś dzieje się niedobrego. Psiak przy asyście policji został zabrany od rodziny, gdyż adoptujący nie chciał wydać psa, w dodatku jeden z domowników stał się agresywny w stosunku do wolontariuszki...
Niko odbył wizytę u weterynarza, ktory przyciął pazurki, również zauważył wycofanie, strach przed dotykaniem, warczał przy dotyku łap, mleczne zęby wymagające usunięcia oraz zapalenie spojówek obu oczu. Zoopsycholog ocenił zachowanie 10 miesięcznego psa jako lękowego (unikający kontaktu, wycofany, wykazujący sygnały uspokajające, bojący się nachylania) i zasobowego.
________
Nikoś w domu tymczasowym jest od kilku dni, gdzie powoli uczą go, że człowiek nie jest straszny, a może być fajny. Psiak nadal jest niepewny w stosunku do osób, które poznał, ale już nie ucieka przed nimi, nie szczeka na opiekunki, uszka stoją i nasłuchują 🥹 A to zaledwie kilka dni minęły! Psiak chce być głaskany, ale tylko jak leży obok na kanapie. Lubi spać w łóżku, przynosi piłkę do zabawy. Ma trudności z ubieraniem ubranka na zimę, bo trzeba dotknąć łapek - podgryza, aplikowanie kropel do oczu też jest trudne - wyrywa się i gryzie. Zachowuje czystość w domu, z psami się dogada ale po zapoznaniu - na dworze lęka się innych zwierząt, ludzi, ruchu ulicznego. Wtedy staje, nieruchomieje, czasem szczeka. Zasobowosc objawia się bronieniem wybranej opiekunki - szczekaniem, gdy ktoś wchodzi do pokoju opiekunki oraz popiskuje/szczeka gdy "jego Pani" znika z pola widzenia. Szuka wsparcia u drugiej opiekunki, ale nadal na czujce leży i czeka aż jego Pani wróci.
Niko potrzebuje czasu. Nie jeden pies lękowy go potrzebował i z czasem stał się super psiakiem miziakiem. Potwierdzeniem jest choćby brat Nikosia - Milo. Milo w dniu adopcji gryzł, sikał pod siebie, szczekał, chował się po katach. Rodzina pracowała z behawiorystą i teraz to pies bez lękow, podróżuje, nie ma problemów ze spacerami, ma psich przyjaciół, zawołany przybiega szczęśliwy, prosi o glaski lub chce się bawić. Nasz Niko też taki będzie, tylko musi go pokochać ktoś odpowiedzialny, spokojny, wyrozumiały i otwarty na pracę z behawiorysta...
wiek: 10 miesięcy
waga: 4,5kg
✅ Odrobaczony, zaszczepiony, ma chip
⚠️ W trakcie leczenia spojówek, ma umówiony zabieg na usunięcie mleczakow, wymaga pracy z behawiorysta
🐕 Tak, po zapoznaniu
🐈 Nieznane
👶🏽 8+
🏠 Przebywa w Legnicy, koło Wrocławia
🚗 Do nowej rodziny możliwy transport za zwrot kosztów paliwa
🌐 Możliwa adopcja zza granicę z pomocą Polnische Hunde und Katzen suchen ein Zuhause