OWCZAREK RASTI KAŻDEGO DNIA BŁAGA O POMOC ZZA KRAT
Rasti to przepiękny piesek o dostojnej, wyjątkowej urodzie i absolutnie hipnotyzujących oczach...
Ale tak bardzo zagubiony i przerażony miejscem do którego trafił ..
Rasti kompletnie nie radzi sobie w schroniskowych warunkach.
Całe dnie spędza z nosem wlepionym w kraty, popiskuje, błaga o pomoc człowieka.
Atmosfera schroniska kompletnie go przytłacza.
Bardzo boi się hałasu, trzęsie się z zimna...
Piesek miał chyba straszne życie...
Na widok smyczy ucieka, chowa się w budzie i zastyga, jakby myślał, że smycz służy do bicia.
Badawczo rozgląda się wokół, jakby z każdej strony wypatrywał zagrożenia.
Rasti nadal boi się dotyku (nie broni się przed nim, nie jest agresywny, po prostu ze strachu zwykle ucieka)...
Podchodzi dopiero po chwili, zachęcony smaczkiem i pewien, że człowiek nie przyszedł do niego by robić krzywdę.
To taki wrażliwy...
Skrzywdzony...
Smutny piesek...
Rasti cudem uniknął śmierci pod kołami samochodów, został znaleziony na ruchliwej drodze gdy biegał za samochodami... Jak się tam znalazł, możemy się tylko domyślać..
Dokarmiały go życzliwe osoby, lecz był tak przerażony, że nie pozwolił im się złapać...
Aż w końcu trafił do schroniska..
A tu jego przerażenie sięga zenitu.
Rasti ma ok. 5 lat, waży ok. 35 kg
boi się smyczy, będzie wymagał przyuczenia, dopiero zaczął pierwsze spacery
pozytywnie reaguje na inne psy
Rasti przebywa w schronisku w woj. łódzkim.
W razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu do domu na koszt adoptującego.
Kontakt w sprawie adopcji: 668 31 88 21
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.OWCZAREK RASTI KAŻDEGO DNIA BŁAGA O POMOC ZZA KRAT Rasti to przepiękny piesek o dostojnej, wyjątkowej urodzie i absolutnie hipnotyzujących oczach... Ale tak bardzo zagubiony i przerażony miejscem do którego trafił .. Rasti kompletnie nie radzi sobie w schroniskowych warunkach. Całe dnie spędza z nosem wlepionym w kraty, popiskuje, błaga o pomoc człowieka. Atmosfera schroniska kompletnie go przytłacza. Bardzo boi się hałasu, trzęsie się z zimna... Piesek miał chyba straszne życie... Na widok smyczy ucieka, chowa się w budzie i zastyga, jakby myślał, że smycz służy do bicia. Badawczo rozgląda się wokół, jakby z każdej strony wypatrywał zagrożenia. Rasti nadal boi się dotyku (nie broni się przed nim, nie jest agresywny, po prostu ze strachu zwykle ucieka)... Podchodzi dopiero po chwili, zachęcony smaczkiem i pewien, że człowiek nie przyszedł do niego by robić krzywdę. To taki wrażliwy... Skrzywdzony... Smutny piesek... Rasti cudem uniknął śmierci pod kołami samochodów, został znaleziony na ruchliwej drodze gdy biegał za samochodami... Jak się tam znalazł, możemy się tylko domyślać.. Dokarmiały go życzliwe osoby, lecz był tak przerażony, że nie pozwolił im się złapać... Aż w końcu trafił do schroniska.. A tu jego przerażenie sięga zenitu. Rasti ma ok. 5 lat, waży ok. 35 kg boi się smyczy, będzie wymagał przyuczenia, dopiero zaczął pierwsze spacery pozytywnie reaguje na inne psy Rasti przebywa w schronisku w woj. łódzkim. W razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu do domu na koszt adoptującego. Kontakt w sprawie adopcji: 668 31 88 21 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.