Ziutek powinien właśnie leżeć pod kocykiem, przytulać się do ukochanego człowieka, zajadać smakołyki i wąchać trawkę na spacerach..
A tymczasem... jedyne co ma to buda i kojec ograniczony kratami i człowieka, który raz na jakiś czas posiedzi z nim i nakarmi ulubionymi przysmakami... mówiąc by się już nie bał i zapewniając, że zrobi wszystko, by znalazł upragniony dom.
Niech to biedne psie dziecko pozna ciepło domowego ogniska i już nigdy nie zazna w życiu zła, którego już tak wiele zdążył doświadczyć.
Ziutek ma ok. 2 lat, waży ok. 14 kg jest po kastracji
mieszka w kojcu z psami i dogaduje się bez problemu
spaceruje na smyczy
niestety nie znamy jego reakcji na koty i nie mamy jak jej sprawdzić
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt adoptującego
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, więcej szczegółów poznacie w rozmowie z wolontariuszkąZiutek powinien właśnie leżeć pod kocykiem, przytulać się do ukochanego człowieka, zajadać smakołyki i wąchać trawkę na spacerach.. A tymczasem... jedyne co ma to buda i kojec ograniczony kratami i człowieka, który raz na jakiś czas posiedzi z nim i nakarmi ulubionymi przysmakami... mówiąc by się już nie bał i zapewniając, że zrobi wszystko, by znalazł upragniony dom. Niech to biedne psie dziecko pozna ciepło domowego ogniska i już nigdy nie zazna w życiu zła, którego już tak wiele zdążył doświadczyć. Ziutek ma ok. 2 lat, waży ok. 14 kg jest po kastracji mieszka w kojcu z psami i dogaduje się bez problemu spaceruje na smyczy niestety nie znamy jego reakcji na koty i nie mamy jak jej sprawdzić przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt adoptującego Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, więcej szczegółów poznacie w rozmowie z wolontariuszką