Mam już dom! :)
Ares – pies, któremu zawalił się świat
Jeszcze niedawno miał swój dom, ciepłe legowisko i człowieka, którego kochał nad życie.
Niestety los był okrutny – choroba opiekuna sprawiła, że nie mógł się już nim zajmować, a Ares trafił do schroniska.
Dziś stoi za kratami, wypatrując znajomej twarzy… ale ten, na kogo czeka, już nie przyjdzie
Ares ma około 4 lat, jest psem w typie ttb. Mocny wygląd kryje w sobie łagodne serce i ogromną wierność.
To pies przyjazny, spokojny, zrównoważony i bardzo grzeczny. W kojcu spokojny, nic nie niszczy, a na spacerze idzie tuż obok, nie ciągnie.
Zna komendę siad, a przywołany od razu podbiega do opiekuna.
Uwielbia aportować piłeczki, a w upalne dni moczyć łapki w basenie.
Lubi towarzystwo człowieka i chętnie przyjmuje głaski, ale nie jest przy tym nachalny.
Jednym słowem widać, że miał dobry dom, który wychował go na mądrego i dobrze zsocjalizowanego psa. Jest też przyjaźnie nastawiony do innych psów.
Szukamy dla Aresa domu, w którym będzie traktowany jak członek rodziny.
Takiego, w którym znajdzie spokój i poczucie bezpieczeństwa, którego tak bardzo teraz mu brakuje.
Mile widziane osoby znające potrzeby psów tej rasy, które potrafią docenić jego charakter i dadzą mu jasne zasady oraz dużo miłości
Ares marzy o codziennych spacerach, wspólnych zabawach, ale też o spokojnych chwilach na kanapie, blisko swojego człowieka– tak, by mógł w końcu zasnąć z poczuciem, że już nigdy nie będzie sam.
Ares jest zaszczepiony, zaczipowany i wkrótce zostanie wykastrowany.
Obowiązuje procedura adopcyjna: wypełnienie kwestionariusza, rozmowa z wolontariuszem i spacer zapoznawczy.
Ares przebywa w schronisku we Wróblinie Głogowskim (dolnośląskie).
