Pluszak

Jak wielkie oczy może mieć strach ...? Zdjęcia Pluszaka są odpowiedzią na owo pytanie... Widzicie Państwo przerażone psie dziecko, które siedzi w schroniskowej budzie i umiera ze strachu... :(

Ten młodziutki, przepiękny piesek nie ma nawet roku. Jest nieduży, sięga do połowy łydki, dużo większy już nie urośnie. Jest na tym świecie krótko i widać, że zabrakło mu kontaktu z człowiekiem oraz wszelkich doświadczeń, które pies w jego wieku powinien mieć. Dobrze rozumie się jednak z innymi psami a nawet kotami.
Na widok człowieka truchleje ze strachu, nie wychodzi z budy dopóki w schronisku nie zapadnie cisza, boi się nowych, nieznanych mu rzeczy, nie wie co to głaskanie, czy przytulanie...

Pluszak potrzebuje domu „na wczoraj”, choćby tymczasowego. Jeśli zostanie w schronisku jego stan będzie ulegał ciągłemu pogorszeniu, wycofa się jeszcze bardziej i już nie będzie miał szansy na dom. Ta cudna dziecina potrzebuje czasu i cierpliwości, by móc zaufać, otworzyć się, pokazać swój prawdziwy charakter i zostać przyjacielem człowieka.

Jesteśmy pewne, że w ciepłym, dobrym domku, w dobrych rękach, stanie się bardzo szybko wspaniałym wesołym szczeniakiem.

Szukamy dla niego bardzo odpowiedzialnego domu, świadomego pracy z takim wycofanym psiakiem, troskliwego opiekuna, który będzie miał duże pokłady cierpliwości i wrażliwości. Praca z Pluszakiem na pewno się opłaci i na pewno da efekty - trzeba tylko jak najszybciej zabrać go ze schroniska i pokazać mu świat...

(ur. ok. II.2019)

P.S. Pluszak został zabrany do domu tymczasowego, bo nie radził sobie w schronisku. Teraz stamtąd wypatruje stałego domku :) Radzi sobie poza schroniskiem o wiele, wiele lepiej :)