MAM JUŻ DOM! :)
- Miasto:
Milanówek
- Status:
Znalazł dom
- Gatunek:
Pies
- Płeć:
On
- Wiek:
Senior
- Wielkość:
Duży
- Rasa lub w podobie rasy:
Mieszaniec
- Data dodania:
03 lipca 2020
- Aktualizacja:
28 października 2024
Mam już dom! :)
Sporo złego musiało spotkać Całuska. Trafił do schroniska w złym stanie – i nie stało się to w dzień czy tydzień, musiał być naprawdę długo zaniedbywany. Przedstawił nam się jako obraz nędzy i rozpaczy – brudne, pozlepiane futro, zaropiałe oczy, bardzo słabe tylne łapy i mnóstwo opitych krwią kleszczy wbitych w jego ciałko. Całusek wymagał pilnej diagnostyki i leczenia. W najbliższych tygodniach czeka nas z pewnością kilka wizyt weterynaryjnych, aby poprawić mu komfort życia. Co już wiemy o chłopaku? Jest przeuroczym, przyjaznym i pogodnym starszym psim panem! Uwielbia kontakt z człowiekiem, bardzo chętnie zabiega o głaskanie. Na smyczy spaceruje całkiem nieźle, ale jest to spacer spokojny, powolny, można by rzec geriatryczny. Jego tylne łapy są dość słabe, więc energiczne przechadzki nie wchodzą już w grę. Do samochodu sam nie wsiada, pozwala natomiast wziąć się na ręce, samą jazdę znosi całkiem dobrze. Bez problemu wchodzi do pomieszczeń, ale z trudnością porusza się po śliskich kafelkach. Całusek jest psem spokojnym, bardzo dzielnie znosił wszelkie zabiegi weterynaryjne. Pobieranie krwi, badanie oczu czy USG – nie ma problemu! Był pozytywnie nastawiony do innych psów napotkanych w poczekalni u weterynarza, wesoło merdał do nich ogonem. Dla Całusa, ze względu na jego słabe łapki, szukamy domu z ogrodem lub mieszkania w bloku na niższym piętrze albo z windą. Szukamy kochającego i troskliwego domu, który zadba także o wszystkie potrzeby zdrowotne związane z jego wiekiem.Sporo złego musiało spotkać Całuska. Trafił do schroniska w złym stanie – i nie stało się to w dzień czy tydzień, musiał być naprawdę długo zaniedbywany. Przedstawił nam się jako obraz nędzy i rozpaczy – brudne, pozlepiane futro, zaropiałe oczy, bardzo słabe tylne łapy i mnóstwo opitych krwią kleszczy wbitych w jego ciałko. Całusek wymagał pilnej diagnostyki i leczenia. W najbliższych tygodniach czeka nas z pewnością kilka wizyt weterynaryjnych, aby poprawić mu komfort życia. Co już wiemy o chłopaku? Jest przeuroczym, przyjaznym i pogodnym starszym psim panem! Uwielbia kontakt z człowiekiem, bardzo chętnie zabiega o głaskanie. Na smyczy spaceruje całkiem nieźle, ale jest to spacer spokojny, powolny, można by rzec geriatryczny. Jego tylne łapy są dość słabe, więc energiczne przechadzki nie wchodzą już w grę. Do samochodu sam nie wsiada, pozwala natomiast wziąć się na ręce, samą jazdę znosi całkiem dobrze. Bez problemu wchodzi do pomieszczeń, ale z trudnością porusza się po śliskich kafelkach. Całusek jest psem spokojnym, bardzo dzielnie znosił wszelkie zabiegi weterynaryjne. Pobieranie krwi, badanie oczu czy USG – nie ma problemu! Był pozytywnie nastawiony do innych psów napotkanych w poczekalni u weterynarza, wesoło merdał do nich ogonem. Dla Całusa, ze względu na jego słabe łapki, szukamy domu z ogrodem lub mieszkania w bloku na niższym piętrze albo z windą. Szukamy kochającego i troskliwego domu, który zadba także o wszystkie potrzeby zdrowotne związane z jego wiekiem.
- Sterylizacja/Kastracja
- Szczepienia
- Przyjazny dzieciom
- Szkolony
- Uwielbia zabawę
- Uwielbia spacery
- Akceptuje psy
- Akceptuje koty
- Uwielbia pieszczoty
- Bardzo źle znosi pobyt w schronisku