Mam już dom! :)
Uroczy Simonek czeka na dom wśród pozostałych naszych podopiecznych. Dom, być może pierwszy w całym jego życiu, w którym zostanie pełnoprawnym członkiem rodziny, szanowanym i kochanym. Trudno nie polubić Simona - jest pełen ciepła i pozytywnych uczuć, spokojny i zrównoważony, jak ktoś mocno doświadczony przez życie, ale akceptujący to i wciąż z optymizmem patrzący przed siebie.
Simon nie oczekuje wiele. Wystarcza mu nieco ciepła, zrozumienia i poszanowania jego naturalnych potrzeb. Pójdzie z człowiekiem, gdy ten będzie go szanował, i zrobi to sam z siebie, nie na komendę i nie z przymusu. Jest psem, o którego warto zabiegać, bo ma w sobie tą rzadką mądrość wynikającą z doświadczenia i życiowych zmagań. Nie znamy jego przeszłości i nigdy już jej nie poznamy, ale nie ma ona też dla nas większego znaczenia. To, co teraz ważne, to zorganizowanie Simonowi jego przyszłości. Postaramy się namalować mu ją w ciepłych barwach i znaleźć mu dom, w którym będzie mógł zapomnieć o swojej dotychczasowej niedoli, spokojnie odetchnąć i bez przeszkód zajmować się swoimi sprawami w towarzystwie opiekunów, którzy zadbają, aby już nigdy niczego mu nie brakowało. Mógłby to być dom, w którym mieszkają już inne zwierzęta, Simon akceptuje bowiem inne psy, a po jego zachowaniu wnioskujemy, że i koty nie zrobiłyby na nim większego wrażenia.
Na pewno nie powinien mieszkać w bloku i na typowym miejskim osiedlu. Należy mu się okolica cicha i spokojna, bez niepotrzebnych, cywilizacyjnych bodźców. Na razie skupiamy się na podciągnięciu jego kondycji, bo trafił do nas bardzo zaniedbany i chudy, zabierzemy do weterynarza na badania i postaramy się, aby czas upływał mu jak najszybciej i jak najspokojniej.
Simon znajduje się pod opieką Fundacji Głosem Zwierząt, która prowadzi proces adopcyjny i zastrzega sobie prawo do wyboru opiekuna.Uroczy Simonek czeka na dom wśród pozostałych naszych podopiecznych. Dom, być może pierwszy w całym jego życiu, w którym zostanie pełnoprawnym członkiem rodziny, szanowanym i kochanym. Trudno nie polubić Simona - jest pełen ciepła i pozytywnych uczuć, spokojny i zrównoważony, jak ktoś mocno doświadczony przez życie, ale akceptujący to i wciąż z optymizmem patrzący przed siebie. Simon nie oczekuje wiele. Wystarcza mu nieco ciepła, zrozumienia i poszanowania jego naturalnych potrzeb. Pójdzie z człowiekiem, gdy ten będzie go szanował, i zrobi to sam z siebie, nie na komendę i nie z przymusu. Jest psem, o którego warto zabiegać, bo ma w sobie tą rzadką mądrość wynikającą z doświadczenia i życiowych zmagań. Nie znamy jego przeszłości i nigdy już jej nie poznamy, ale nie ma ona też dla nas większego znaczenia. To, co teraz ważne, to zorganizowanie Simonowi jego przyszłości. Postaramy się namalować mu ją w ciepłych barwach i znaleźć mu dom, w którym będzie mógł zapomnieć o swojej dotychczasowej niedoli, spokojnie odetchnąć i bez przeszkód zajmować się swoimi sprawami w towarzystwie opiekunów, którzy zadbają, aby już nigdy niczego mu nie brakowało. Mógłby to być dom, w którym mieszkają już inne zwierzęta, Simon akceptuje bowiem inne psy, a po jego zachowaniu wnioskujemy, że i koty nie zrobiłyby na nim większego wrażenia. Na pewno nie powinien mieszkać w bloku i na typowym miejskim osiedlu. Należy mu się okolica cicha i spokojna, bez niepotrzebnych, cywilizacyjnych bodźców. Na razie skupiamy się na podciągnięciu jego kondycji, bo trafił do nas bardzo zaniedbany i chudy, zabierzemy do weterynarza na badania i postaramy się, aby czas upływał mu jak najszybciej i jak najspokojniej. Simon znajduje się pod opieką Fundacji Głosem Zwierząt, która prowadzi proces adopcyjny i zastrzega sobie prawo do wyboru opiekuna.
Kontakt: 506 907 047, [email protected]