Mam już dom! :)
Zwykle nie znamy historii życia psów, które do nas trafiają. Czasem coś mówi ich zachowanie albo wygląd… Tak jest w przypadku Gumisia, ok. 10-letniego psiaka średniej wielkości. Gumiś ma przerzedzoną sierść na grzbiecie, bliznę na nosie, brakuje mu niektórych zębów… Ewidentnie świat go nie rozpieszczał.
Gumiś nie ma jednak czasu na rozpamiętywanie przeszłości! Ma w sobie mnóstwo siły i energii. Jest niesamowicie sympatyczny i ma wiele uroku – często uprasza się o głaski, chrumkając pod nosem, i rozdaje buziaczki!
W domu zachowuje się grzecznie, ale jeśli nie zapewni mu się rozrywki, to sam jej sobie poszuka… To bystry chłopak! Pięknie zachowuje czystość.
Ładnie dogaduje się z niektórymi suczkami, ale wyraźnie nie przepada za kotami (nawet jeśli są pluszowe i wypełnione watą).
Gumiś spędził swoje życie na wsi i miasto ze swoim nadmiarem bodźców jest dla niego mocno stresujące. Nie lubi intensywnego ruchu ulicznego, hałasu i zamieszania. Lubi za to węszyć i kiedy jest zajęty niuchaniem, nie zwraca uwagi na harmider dookoła. Za to uwielbia jeździć samochodem – sam wskakuje do środka, kiedy otworzy mu się drzwi i popiskuje, gdy okazuje się, że wycieczki jednak nie ma… Będzie wyśmienitym kompanem długich wypraw!
Najlepszy dla Gumisia byłby dom w spokojniejszej okolicy – centrum miasta trochę naszego słodziaka przerasta. Raczej nie polecamy go do domu z małymi dziećmi – to pies, który ceni sobie spokój i stabilność.
Gumiś ma chorą tarczycę i na stałe przyjmuje leki. Nie jest to duży koszt, ale przy adopcji trzeba się z nim liczyć.
Gumiś przebywa w domu tymczasowym w Wyszkowie.
Obowiązują procedury adopcyjne (ankieta, umowa).