MAM JUŻ DOM! :)
									
								
						
						
							
							- Miasto:
							Łódź
- Status:
							Znalazł dom
- Gatunek:
							Pies
- Płeć:
							On
- Wiek:
							Młody
- Wielkość:
							Mały
- Rasa lub w podobie rasy:
										Mieszaniec
- Data dodania:
							17 grudnia 2021
- Aktualizacja:
							13 marca 2022
							Mam już dom! :)
							Jestem Laki, to imie ma odczarować moj zły los... 
Mam dopiero 3 lata a już przeżyłem piekło... 
Jak byłem malutkim, białym szczeniaczkiem to wszyscy mnie chcieli nosić na rękach... urosłem niestety i przestałem być maskotką.  Zapominali o mnie, wyganiali, kopali. Już nie mogłem mieszkać w domu. Marzłem na dworzu, wędrowałem po wsi w poszukiwaniu jedzenia. Ludzie się denerwowali.
Nie podobały się im moje wycieczki ale co miałem robić? Szukałem jedzenia.  Pewnego dnia pomyślałem, że jedziemy na wycieczkę wiec z radością wskoczyłem do auta. Jechaliśmy dość długo. Potem wysiadka, piękny las, ale oni gdzieś zniknęli. Czekałem kilka dni, wyglądałem na każdy samochód. Niestety nie przyjechali. Głód zmusił mnie i poszedłem na wieś.  Znów sie zaczęło kopanie, rzucanie kamieniami, krzyczenie :/ a ja tylko chciałem poprosić o coś do jedzenia. W końcu ktoś mnie zabrał i trafiłem do azylu. Tutaj przytyłem i mam trochę spokoju ale największe marzenie nie spełniło się jeszcze... Marzę o domu, takim prawdziwym. Tutaj są takie dwa psy Elka i Marley i one opowiadają, że jest takie coś jak adopcja i ona daje nowe domy. No i te domy to są takie z miską pełną jedzenia i ludzie zapraszają do domu i ma się swój kocyk i legowisko. One już mają taki dom.
Ja to za bardzo w to nie wierzę, bo mało jest dobrych ludzi, ci dobrzy to już mają psy chyba, a dla mnie miejsca brak :( Poza tym ja mam taką wadę, że mam uszkodzony nerw i głowa moja troszkę skośnie się układa, chyba też nie słyszę dobrze. To chyba od tych kopniaków:/ KTO WIEC BY CHCIAŁ TAKIEGO PSA JAK JA???
Oto historia Lakiego, który pomimo krzywd, które doznał od czlowieka wciąż kocha ludzi i marzy o człowieku dla siebie. Ma pourazowe uszkodzenie nerwu w okolicach szyi i karku. Prawdopodobnie od uderzenia. Lekko przechyla głowę w jedną stronę ale w niczym mu to nie przeszkadza. Boi się podniesionego głosu i ręki ale nie ma w nim agresji lękowej. Jest wykastrowany i ma całą profilaktykę.
Tel. 609 856 625 Matylda
						 
						
						
									
										- Sterylizacja/Kastracja
- Szczepienia
- Przyjazny dzieciom
- Szkolony
- Uwielbia zabawę
- Uwielbia spacery
- Akceptuje psy
- Akceptuje koty
- Uwielbia pieszczoty
- Bardzo źle znosi pobyt w schronisku