GROTEK

Ile krzywd musiał zaznać w swoim życiu?
Ile wycierpiał?
Ile razy się bał?
Tego nie wiemy, ale opłakany stan psychiczny GROTKA, tuż po tym, gdy do nas trafił, wskazywał, że wiele...
Początki były trudne. Grotek spędzał całe dnie wciśnięty w kąt klatki, drżący z przerażenia. Nie chodził na smyczy, bał się uniesionej ręki.
Los uśmiechnął się do niego. Znalazł dom. Niestety, nie mogło być zbyt pięknie... Podczas wizyty kontrolnej, już po adopcji okazało się, że Grotek zamknięty jest w niewielkim kojcu, z którego prawdopodobnie w ogóle nie jest wypuszczany. Przypuszczenia potwierdziły się. Na posesji nikogo nie było, telefon nie odpowiadał. Dopiero po kilku godzinach udało się się ściągnąć adoptujących na miejsce i natychmiastowo odebrać psiaka.
Sporo czasu musiało minąć, nim Grotek ponownie zaufał i otworzył się na ludzi.
Obecnie jest już dobrze. Grotek dał się poznać jako bardzo przyjazny, otwarty, kontaktowy psiak.
Jest bardzo chętny do wszelkich form aktywności. Ładnie spaceruje na smyczy.
Ceni sobie kontakt z człowiekiem i bardzo lubi dzieci.
Dobrze dogaduje się z innymi psami, jest spokojny, niezbyt nachalny.
Szukamy dla Grotka kochającego odpowiedzialnego opiekuna, który wynagrodzi mu wszystkie krzywdy i pokaże, że życie może być inne, lepsze, prawdziwsze!
Chcesz pomóc? Udostępnij! To naprawdę ma moc.

Grotek jest zaszczepiony, zaczipowany i wykastrowany – gotowy do adopcji.