Mam już dom! :)
Amy – białe cudo na 4 łapach
Status: do adopcji
No, więc... Jestem Amy.
Wszyscy mówią, że jestem najmilszym psem pod słońcem. Może to, dlatego, że człowieka kocham całym sercem i mam na niego oko przez cały czas. Potrafię dostosować swój czas do trybu dnia mojego ludzkiego towarzysza - kiedy śpi, to i ja śpię, a kiedy on je, to i ja zajadam. Tych małych ludzi (dzieci) też lubię, nie przeszkadzają mi.
Nie niszczę w domu, nie wykazuję żadnych zachowań destrukcyjnych. Lubię za to zabawki, które można podgryzać i to mi wystarczy - kocham specjalne kości, kurze łapki i wylizywanie konga.
Jestem wierna. Na początku mówili, że lubię uciekać, ale to, dlatego, że nie miałam swojego miejsca i człowieka, którego mogłam pokochać. Teraz, kiedy wszystko już jest w normie, obserwuję tego, z kim spaceruję i kiedy mogę, hasam radośnie po trawce, wracając pięknie na zawołanie. Lubię mizianie i przytulanie, czerpię z tego ogromną radość. Jestem też skoczna, bo komenda "hop" sprawia mi wiele frajdy. Podskakuję wtedy, żeby złapać zabawkę lub jakikolwiek patyk - a uwielbiam patyki :)
Opanowałam też perfekcyjnie komendy "do siebie", "daj łapę" i "zostań". Siadam też już coraz piękniej, ale jeszcze czasami zapominam, po co mam to robić.
Inne koty i psy bardzo mnie interesują - lubię się z nimi zapoznawać, spędzać wspólnie czas i wąchać te same miejsca. Zabawa z nimi też jest ekstra, chociaż nie wtedy, kiedy akurat jem, lub gryzę swoją ulubioną kość. Bronię swoich rzeczy, ale nie gryzę. Moi ludzie mówią, że nie ma we mnie grama agresji i wydaje mi się to prawdą, bo nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby ugryźć człowieka. Przecież człowiek jest od głaskania. Teraz już to wiem, ale nadal pozostaje we mnie echo minionych wydarzeń. Nie pamiętam dobrze, ale ktoś kiedyś musiał zrobić mi krzywdę i reaguję piskiem na zbyt szybki krok obok mnie, na zbyt zamaszyste próby zabawy i niespodziewany dotyk.
W domu zachowuję absolutną czystość, nigdy nie zdarzyła mi się wpadka. Czasami tylko pojawią się dwie kropelki radości, kiedy witam się z człowiekiem, który jest dla mnie miły i tyle we mnie emocji, że no, no nie mogę 😉
Myślę, że potrzebuję osoby, która ma czas, na chociaż jeden dłuższy spacer dziennie, bo obwąchiwanie okolicy to dla mnie magiczny czas. A spacerować umiem, bo nie ciągnę i potrafię sobie upatrzyć ulubione miejsca. Docenię człowieka, który pozwoli mi się podglądać, przede wszystkim w kuchni, bo często siedzę sobie na progu i obserwuję, co dzieje się w tym pięknie pachnącym pomieszczeniu.
No i jestem wyjątkowej urody, nie da się ukryć. Oczy pełne miłości i ufności zdradzają wszystko, co mam w środku. Nie zrobię Ci krzywdy, nie będę szczekać pod Twoją nieobecność, ale będę lubiła być obok. Bo przecież po to dla siebie będziemy - żeby być obok ❤
---- METRYCZKA PSA -----
🧮 Wiek: 1 rok
🚻 Płeć: suka
🐾 Wielkość: duża
🏀 Aktywność: duża
❤️ Kastracja: tak
ℹ️ Czip: tak
💉 Szczepienia: tak
✅ Psiak jest pod opieką Stowarzyszenia Paka dla Zwierzaka (Gdański oddział Fundacji dla Szczeniąt Judyta)
✅ Psiak nie zostanie wydany do kojca, budy ani na podwórko
✅ Obowiązkiem adopcji jest: wypełnienie ankiety, wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej z obowiązkiem kastracji
✅ LINK DO ANKIETY: https://bit.ly/ankieta_przedadopcyjna
✅ Zastrzegamy sobie prawo do kontaktu z wybranymi osobami
✅ WSZELKIE PYTANIA DOTYCZĄCE PSIAKA PROSIMY ZADAWAĆ W KOMENTARZACH
👉 PRZEKAŻ NAM 1% SWOJEGO PODATKU.
Wpisz w zeznanie podatkowe KRS0000672078
Twój 1% to ich lepsze życie ❤️
Możesz to zrobić tu:
https://bit.ly/1ProcentDlaJudyciakow
#pakadlazwierzaka #niekupujadoptuj #domtymczasowy #adopcjetrojmiasto #szukampsyjaciela #piesszukadomu #psiakizpaki #judytowo