Momo

Uratuj Momo przed zimą w schronisku...

Najpilniej na świecie szukamy domu dla Momo, chociaż tymczasowego... Momo trafił do schroniska niedawno, w bardzo złym stanie. Jest wychudzony, ma zanik mięśni i guza przy odbycie... Skąd takie zaniedbanie? Momo nie włóczył się nie wiadomo ile, a miał dom. Trafił po tym, jak jego "opiekunka" zmarła, a jej rodzina nie chciała zająć się "starym śmieciem". Zima spędzona w schronisku to dla niego wyrok. Musimy go jak najszybciej wyciągnąć z boksu.

Momo mimo tego co go spotyka, pozostaje miłym i kochanym psem. Bardzo proludzkim, ale nienachalnym. Delikatnym, ale ciekawym świata. Do tego wszystkiego Momo super chodzi na smyczy i dogaduje się z innymi psami. Może zamieszkać z innym fajnym psem. To po prostu stary, miły piesek, który nie zasłużył na to, co go spotkało.

Zapewnimy wszystko co będzie potrzebne, zawieziemy go wszędzie. Tylko błagamy, nie pozwólmy by został tu na zawsze.

Momo ma kilkanaście lat, jest niedużym pieskiem waży ok. 12 kg, ale jest bardzo chudy i widać mu wszystkie kości. Zbliżającej się zimy na pewno nie przeżyje, jeśli zostanie w schronisku.