Negr

TEN KOŃ JEST WYŁĄCZNIE DO ADOPCJI WIRTUALNEJ!

Negr ur. 25.07.2003, w Tarze od 2003


W 2003 roku wykupiliśmy matkę razem z jej 4-miesięcznym synem. Ona była ciężko chora, on wyglądał tak, jak gdyby dopiero się urodził. Znany hodowca koni sprzedawał matkę wraz ze źrebakiem handlarzowi za w sumie niewielkie pieniądze… Byle tylko je wywieźć, byle tylko zarobić, póki chora klacz jeszcze żyje i dojedzie z maluchem do rzeźni.

Wtedy udało nam się ją wykupić, praktycznie z przyczepy handlarza. Mieliśmy ogromną nadzieję, że uda nam się uratować matkę i dziecko, niestety klacz umarła. Dokładną historię związaną z tajemniczą śmiercią Nirwany i okaleczeniem maleńkiego Negra opowiemy Wirtualnym Opiekunom. Historia ta jest przykra – mówi o bezduszności i obojętności ludzkiej. Mówi o tym jak bardzo można się zawieść na innych…

Do dzisiaj nie do końca wierzy ludziom. Przez długi czas nazywaliśmy go “Pajączek”, bo miał baaaardzo długie nogi. Był, i jest nadal, delikatny i nieufny. To dlatego, że tam, gdzie miała nadejść pomoc, spotkało go zbyt dużo zła…
Minęło wiele lat, Negr żyje w stadzie, wśród końskiej rodziny, która jest dla niego najważniejsza. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mu się bezgranicznie zaufać też ludziom…

Negr jest u nas otoczony opieką od samego początku, od kiedy został jako mały źrebak osierocony. Zastąpiliśmy Mu matkę, dlatego tak bardzo martwimy się o Jego los. Martwimy się o “chleb” dla wszystkich naszych podopiecznych zwierząt… Chcemy znaleźć Negrowi, tak jak i innym podopiecznym fundacji, drugą rodzinę – Ludzi, którym ten koń także nie będzie obojętny.

“Pajączek” czeka na Ciebie w Tarze – w swoim Domu, który zbudowany jest z dobrych ludzkich serc. Zostań Jego Wirtualnym Opiekunem, zostań Jego Aniołem Stróżem!