Mam już dom! :)
Niewidomy Rosario czeka na Ciebie z otwartym sercem
Jego otwarte serce, to bezgraniczna miłość do człowieka oraz niezmierzone pokłady czułości, ale nie tylko. Niedomykalność zastawek to fachowa nazwa wady serca, z którą się urodził. Do tej pory nigdy nie sprawiała ona żadnych problemów i może się okazać, że nigdy nie sprawi, ale na wszelki wypadek Rosario potrzebuje kontrolnych wizyt u kardiologa raz na rok. Tak na wszelki wypadek. Nie należy się tej jego szczególnej cechy specjalnie bać – wada jest opanowana i nie postępuje. A pomimo tej drobnej wady (a może dzięki niej?), jego serce jest nie tylko kochające, ale i niezwykle mężne. Ale od początku. Maluch z zaawansowanym kocim katarem, został podrzucony osobie, która ratuje bezdomne koty.
Cierpiał, bo choroba niszczyła jego gałki oczne, a towarzyszył temu ogromny ból. Z tego powodu malec trafił pod opiekę naszej fundacji Ja Pacze Sercem. Podczas leczenia oczu, wyszło na jaw również to, że ma wadę serca. Szczęśliwie nie wpływa ona na jego codzienne funkcjonowania. Brak wzroku zresztą również. Wręcz odwrotnie.
Rosario jest najodważniejszym malcem w stadzie widzących kociąt w swoim domu tymczasowym – ma wyjątkowe serce do odkrywania niezbadanych zakamarków mieszkania, rozbrajania zabawek, kiedy inne koty jeszcze się im przyglądają i wymyślania nowych szaleństw. Jest też największym koneserem kociego, a także ludzkiego jedzenia. Żołądek ma równie wielki, co serce. I to do tego stopnia, że nocuje w kuchni. Ale największe serce ma do kochania człowieka - zawsze czujny, żeby przyjść na pieszczoty i przytulanie.
Taki jest mały Rosario, który przeżył tak wiele nieszczęść, a ma w sobie taki ogrom radości i miłości.
Co jeszcze warto wiedzieć? Rosario urodził się w kwietniu 2022 roku, jest zaszczepiony, zachipowany, wysterylizowany, ma testy FIV/FELV ujemne. Jego oczy nie wymagają żadnych zabiegów, są wygojone. Zrobiły się całe czarne z powodu rozlania pigmentu. Widzi jednym okiem światło i cień.
Poszukuje teraz domu „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami i balkonem, a przede wszystkim człowieka z równie wielkim, co on sercem.
A ponieważ miłość nie zna granic, to prowadzimy adopcje w całej Polce, a także poza granicami naszego kraju.
Otwórz serce na Rosario i podaruj mu dom!
*Miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w całej Polsce i za granicą.
[email protected]