Mam już dom! :)
Przy okazji prób wyłapania dzikiej suki trafiłyśmy do jednego z gospodarstw w wiejskiej gminie.
Tam od razu zwróciła naszą uwagę drobniutka kocina, która walczyła o każdy oddech.
Właściciel gospodarstwa na nasze pytania o nią potrafił tylko odpowiedzieć, że ona "tak już ma, od urodzenia", oczywiście u weta z nią nie był, no bo po co, skoro ona "tak ma" od zawsze...
Pokazał nam jej rodzeństwo - koty dwa razy większe od tej bidy.
Karmił ją mlekiem i czasami śmietaną, bo biedna nic innego przełknąć nie mogła, i nie przejmował się tym, że nie rosła, nie wykazywała żadnego zainteresowania otoczeniem, praktycznie siedziała cały dzień w jednym miejscu, bo najmniejszy ruch był ponad jej siły.
Zabrałyśmy ją natychmiast do weta, który po badaniach stwierdził przewlekłe zapalenie płuc. Stan bardzo ciężki, dodatkowo rtg wykazało złamanie kilku żeber - albo ktoś ją kopnął, albo nadepnął, albo przycisnął w drzwiach.
Początkowo trzeba było karmić ją płynami, więc gotowanie rosołku, miksowanie mięska, robienie papek i podawanie strzykawką, bo sama jeść nie chciała.
Na szczęście wdrożone leczenie pomogło - zaczęła wreszcie oddychać normalnie, jeść pokarmy stałe i bawić się, chociaż trwało to bardzo długo - prawie trzy miesiące.
Niestety Chmurka będzie już zawsze miała skłonność do infekcji górnych dróg oddechowych, w dobrych domowych warunkach ryzyko ich nawrotów jest minimalne, ale możliwe.
Nigdy też nie osiągnie rozmiarów właściwych dla jej gatunku - zaniedbania w okresie wzrostu są już nie do nadrobienia.
A jaka jest Chmurka?
Cudowna!
Rozmruczana, przylepna, barankująca, uwielbiająca kontakt z człowiekiem.
Bardzo delikatna w zachowaniu, ujmuje tą swoją delikatnością.
Nie sposób się w niej nie zakochać, a jej mikre rozmiary i kruchość powodują, że chciałoby się ją przytulić i z objęć nie wypuszczać, żeby uchronić przed wszelkim złem tego świata.
Ma przepiękne, rzadko spotykane pręgowane umaszczenie, a na brzuszku cętki - prawie jak bengal ;)
Urodziła się prawdopodobnie w maju 2020.
Szukamy dla Chmurki domu niewychodzącego - może być z innym kocim rezydentem, o ile ten akceptuje kocie towarzystwo.
Chmurka jak najbardziej akceptuje i koty i psy.
Testy negatywne, została już wykastrowana.
Przebywa w gminie Przyłęk (powiat zwoleński, woj. mazowieckie)