Mam już dom! :)
Kminek to uroczy 11 letni, niewielki Pan, który mimo przeciwności losu nie stracił wiary w ludzi.
Po śmierci opiekuna zostawiony na pustej posesji jak stary mebel, musiał o siebie zawalczyć sam. Chłód i głód mocno odbiły się na jego zdrowiu, o które teraz wspólnie walczymy.
Kminek przyjechał do nas wychudzony i łysy w wyniku inwazji pasożytów.
Niewiele poznaje się takich psów, dobrych na wskroś.
Kminek jest psem niezwykle stabilnym i życzliwym w stosunku do każdej spotkanej na swojej drodze istoty.
Świetnie dogaduje się z kotami, ogromnie cieszy się z psiego towarzystwa i docenia każde zainteresowanie okazane mu przez człowieka.
W domu jest psem kanapowym, rozkoszującym się ciepłem i pełną miską.
Na spacerach zmienia się w prawdziwego piechura i tropiciela, dużo radości dają mu spotkania z psimi kumplami - z całą pewnością zamieszkał by z jakimś miłym psem na stałe.
Jest psem bardzo komunikatywnym, w mig łapiącym domowe zasady i obyczaje. Swoją obecnością wnosi w życie dużo spokoju, czułości i radości. Jest gadułą - uroczo powarkując i wesoło kręcąc zadkiem, potrafi ponaglać o nałożenie obiadu lub wyjście na spacer.
Kminek lubi ludzi dużych i małych, ale zdecydowanie lepiej czułby się w spokojnym domu w którym można się spokojnie wyspać 😉
Z uwagi na swoje doświadczenia nieco dłużej buduję relację z mężczyznami.
Kminek przebywa aktualnie w domu tymczasowym w Warszawie. Jest w trakcie diagnostyki.