Mam już dom! :)
ABI - WYNISZCZONA, ZAGŁODZONA, BEZ BUDY I SCHRONIENIA Z 7 SZCZENIĄT, PRZYPIĘTA KROWIM ŁAŃCUCHEM DO SNOPÓW SIANA... BŁAGA O DOBRY DOM! Nie mamy miejsca w fundacji, mamy długi w lecznicach... Ale po tej interwencji wiedziałyśmy, że musimy Abi zabrać natychmiast, żeby nie zginęła bez wieści, żeby ją uratować... Abi w dniu odbioru wyglądała jak chodzący szkielet, trzymała się na nogach chyba tylko ze względu na 7 swoich szczeniąt, którymi opiekowała się jak tylko mogła :( Piekielnie chuda, zarobaczona, przerażona. Nie miała nawet budy. Przypięto ją łańcuchem d pala wbitego w stóg siana... Bita, poniżona, głodzona.. Tak wyglądało jej dotychczasowe życie :( Pełne strachu i braku bezpieczeństwa. Abi jest już w domowym hoteliku pod Warszawą. Uczy się życia z człowiekiem, tego, że fajnie jest mieć swoje ręce do głaskania i oglądać razem telewizję na kanapie wtuloną w opiekunkę. Że nie każdy jest zły, że ludzie są też dobrzy... Mieszka z dzieckiem, innymi psami, dogaduje się ze wszystkimi doskonale. Jest bardzo spragniona miłości i pieszczot. Potrafi już spacerować na smyczy, ale najlepiej czuje się w domu. Tutaj czuje się bezpiecznie. Jest wrażliwa i delikatna. Szukamy jej mądrego i spokojnego domu, który będzie kontynuował z nią pracę. Abi jest niewielka, waży 9 kg, ma ok. 3-4 lat.
Jeśli chcesz dać mi dom, zadzwoń 692 347 958
Moje nowe ciocie opowiedzą Ci o mnie więcej
Pierwszy kontakt ułatwi sms z imieniem psa.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety i wizycie przed adopcyjnej.
Nie wydamy psa do zamieszkania w warunkach zewnętrznychABI - WYNISZCZONA, ZAGŁODZONA, BEZ BUDY I SCHRONIENIA Z 7 SZCZENIĄT, PRZYPIĘTA KROWIM ŁAŃCUCHEM DO SNOPÓW SIANA... BŁAGA O DOBRY DOM! Nie mamy miejsca w fundacji, mamy długi w lecznicach... Ale po tej interwencji wiedziałyśmy, że musimy Abi zabrać natychmiast, żeby nie zginęła bez wieści, żeby ją uratować... Abi w dniu odbioru wyglądała jak chodzący szkielet, trzymała się na nogach chyba tylko ze względu na 7 swoich szczeniąt, którymi opiekowała się jak tylko mogła :( Piekielnie chuda, zarobaczona, przerażona. Nie miała nawet budy. Przypięto ją łańcuchem d pala wbitego w stóg siana... Bita, poniżona, głodzona.. Tak wyglądało jej dotychczasowe życie :( Pełne strachu i braku bezpieczeństwa. Abi jest już w domowym hoteliku pod Warszawą. Uczy się życia z człowiekiem, tego, że fajnie jest mieć swoje ręce do głaskania i oglądać razem telewizję na kanapie wtuloną w opiekunkę. Że nie każdy jest zły, że ludzie są też dobrzy... Mieszka z dzieckiem, innymi psami, dogaduje się ze wszystkimi doskonale. Jest bardzo spragniona miłości i pieszczot. Potrafi już spacerować na smyczy, ale najlepiej czuje się w domu. Tutaj czuje się bezpiecznie. Jest wrażliwa i delikatna. Szukamy jej mądrego i spokojnego domu, który będzie kontynuował z nią pracę. Abi jest niewielka, waży 9 kg, ma ok. 3-4 lat. Jeśli chcesz dać mi dom, zadzwoń 692 347 958 Moje nowe ciocie opowiedzą Ci o mnie więcej Pierwszy kontakt ułatwi sms z imieniem psa. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety i wizycie przed adopcyjnej. Nie wydamy psa do zamieszkania w warunkach zewnętrznych