Jeżynka

Najpierw przecieram prawe oczko, później lewe , a jeszcze później sruuuu… prostuję swoje łapki modelki i patrzę, gdzie dźwięczą miseczki. To nieuchronny znak, że czas na jedzonko, ale pazerna nie jestem, zachowuję klasę przy jedzeniu.
Ciocia Milena mówi, że wyrosnę na arystokratkę.
Też coś, ja już jestem arystokratką , nie muszę rosnąć  .
Lubię być w centrum uwagi , lubię siedzieć na rączkach u Pawła. Zwłaszcza jego, co podobno wróży flirciarski charakter .
Ale cóż… skoro moje ciocie  mniej się starają…..
Mam tą przewagę nad rodzeństwem, że mam długie nogi i niczego się nie boję.
Odwaga, to moje drugie imię. Jak chcę się wdrapać na kolanka to reszta szarańczy    wymiękła, ja już jestem na górze, oni jeszcze na dole. Potrafię stanąć nawet na paluszkach i paznokciach .
Jak coś puka i stuka, też jestem pierwsza. A co, kontrola musi być .
Jestem najważniejsza w całej grupie moich sióstr i braci.
Nie lubię, kiedy się kłócą i rozrabiają , chętnie im pokazuję jak należy się zachować i wchodzę w rolę mamy.
Ostatnio mój braciszek Maniuś wyszczekał mi, że …. zostanę starą panną 🤪😛i nikt mnie nie pokocha.
Mnie nie pokochają ??😘😘
Ja mu nie wierzę, ufam, że znajdziecie mi super dom.
Mam w tej chwili ok. 6 tygodni, jestem dwa razy odrobaczona i raz zaszczepiona.
Do domku mogę pojechać po 20 kwietnia .

Obowiązuje procedura PA , nie oddajemy szczeniaczków do małych dzieci.