Mam już dom! :)
Kicze - dzieciak do tulenia
Status: do adopcji
A wiecie, że Kicze to imię matki Białego Kła? Kto nie czytał, niech nadrobi.
To była dzielna i odważna mama, przy tym zaradna i roztropna. I dlatego imię trafia w naszą Kicze w dziesiątkę, bo tylko trochę oszlifujemy ten nasz diamencik i taka właśnie będzie!
Nieśmiała i chwile trzeba poczekać aż zaufa. A potem chodzi za tymczasową mamą krok w krok, bo taty, jak i innych mężczyzn, to jednak się boi. I w ogóle dobrze, żeby ta mama nigdzie nie wychodziła, bo wtedy Kicze popiszczy pod drzwiami a później no musi porozrabiać z psimi rezydentami, żeby jakoś ukoić ten smutek 🙂 A z nimi to się akurat świetnie rozumie. Zwłaszcza brata Rottka pokochała miłością pierwszą. Wspólne posiłki, spanie, zabawa, spacer u boku – romans kwitnie.
W domu, z bliskimi jej ludźmi czuje się najlepiej. Obcy są obcy a przez to straszni. Czasami aż się posiusia z tych nerwów. Chociaż ogólnie to wie, że nie można w domu sikać gdzie popadnie.
No i w domu są dzieci, a te, to wiadomo, można się przytulić bo są takie poręczne, albo po buzi wylizać gdyby coś tam fajnego akurat zjadły.
Czasem coś tam sobie pomarudzi pod nosem gdy czegoś nie może, ale zaraz przychodzi by osłodzić sobie zakaz przytulaniem i buziaczkami Jest strasznie całuśna jak już zaufa. Ma spory potencjał biegaczki albo jakiegoś innego sportowca. Lubi coś robić, a to szukać samczyków w zabawach i matach, a to uczuć się nowych komend przez obserwacje rezydentów.
I na koniec..... Kicze to dzieciak, ubóstwia usypianie przez człowieka, trzeba niunię utulić do snu 🙂
---- METRYCZKA PSA -----
🧮 Wiek: 5 miesięcy
🚻 Płeć: suka
🐾 Wielkość: średnia
🏀 Aktywność: średnia
❤️ Kastracja: nie, za młody
ℹ️ Czip: tak
💉 Szczepienia: tak