Mam już dom! :)
DZIŚ W SCHRONISKU SERCE PĘKŁO MI NA MILION KAWAŁKÓW..
Przerażony i zagłodzony Wilczek - to jeszcze psie dziecko..
Przepiękny, w typie owczarka, spokojny, proludzki pies
Ale z tak straszną historią..
MIAŁ STRASZNE ŻYCIE U BOKU "PANA" - OPRAWCY
Znaleziony z wrośniętym w szyję fragmentem łańcucha, potwornie wychudzony, można na nim policzyć nadal wszystkie żebra..
W takim strasznym stanie trafił za kraty
CO CI ZROBIŁ CzłoWIEK, PIĘKNY, KOCHANY PIESKU?
Tego Wilczek nam nie powie, rany od łańcucha się zagoiły.. przeżył..
TAK BEZBRONNY, JAKBY PRZEPRASZAŁ ŻE ŻYJE..
Podaje łapeczki błagając człowieka o litość, o to żeby był dobry, żeby nie bił, nakarmił..
Te wyciągnięte łapeczki rozkruszyły nasze serca i śnią nam się po nocach, gdy pomyślimy o tym co przeżył ten przerażony biedak.
A to przecież taki kochany, spragniony miłości pies..
Powinien radośnie bawić się piłeczką, przytulać i spacerować u boku ukochanego człowieka..
TEN WIDOK.. JEGO KOSZMAR.. ŚNI MI SIĘ PO NOCACH..
Od chwili gdy pojawił się w schronisku nie wychodził z budy.. Bardzo bał się ludzi.
Ale gdy Wilczek poznał co to spacer, pogłaskanie za uszkiem, pieszczoty i dobre słowo, JAK ON BARDZO POKOCHAŁ OBECNOŚĆ CZŁOWIEKA
Błaga o każdą chwilę atencji, z całych sił..
Choć jest jeszcze psim dzieckiem, jest cudownie łagodnym, delikatnym i spokojnym pieskiem, jakby przepraszał, że żyje..
Można go określić śmiało jednym słowem... Poczciwizna
CHOĆ CZŁOWIEK GO UPOKORZYŁ I ZAWIÓDŁ JEST NADAL JEGO NAJWIĘKSZĄ MIŁOŚCIĄ ŻYCIA
Dziś przez chwilę poczuł szansę na ratunek od człowieka, a my zostawiając go znowu samego, nie mogłyśmy powstrzymać łez..
Bo łzy same cisną się do oczu na widok tej kruchej nieszczęśliwej istotki - tak bardzo skrzywdzonej i porzuconej po strasznych przejściach w schronisku
JAK CUDOWNĄ ISTOTĄ JEST PIES, ŻE PO TAKIEJ KRZYWDZIE ZE STRONY CzłoWIEKA NADAL TAK BARDZO POTRAFI GO KOCHAĆ
Wilczek przeżył i wyrwał się spod ręki złego "Pana"..
TO PIES PIERWSZEJ POTRZEBY, URATUJCIE GO, BŁAGAMY
Boimy się o Wilczka, że nie poradzi sobie w twardych realiach schroniskowych..
Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co czuje ten delikatny, wrażliwy i kruchy piesek.
Samotny, niczyj, zamarzający, wychudzony za kratami..
Patrzy tak przeszywająco smutnym i błagalnym wzrokiem..
ból w jego oczach złamał moje serce..
KOCHANI, JAK ZWYKLE TO W WAS JEGO NADZIEJA
Musimy w końcu zakończyć koszmar tego kochającego, skrzywdzonego psa o złotym sercu..
Wilczek jest średniej wielkości pieskiem pieskiem, waży około 17 kg, ale powinien o jakieś 5 kg więcej.
Ma ok. 2 lat.
Pięknie spaceruje, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem.
W kojcu mieszka sam, ale neutralnie reaguje na mijane na spacerze psy, podejrzewamy, że zgodzi z innymi psami, ale sugerujemy wcześniejsze zapoznanie psów.
Nie znamy jego stosunku do kotów, niestety nie mamy jak go sprawdzić.
Wilczek przebywa w schronisku w województwie łódzkim.
Pomagamy w zorganizowaniu transportu do domku na koszt przyszłego opiekuna.
Możliwa jest adopcja zagraniczna.
Kontakt do wolontariuszki w sprawie adopcji: 513 081 478
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, tj. wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w przyszłym miejscu zamieszkania pieska.
Nie wydamy Wilcxka do kojca i na łańcuch, proszę tego nie proponować.DZIŚ W SCHRONISKU SERCE PĘKŁO MI NA MILION KAWAŁKÓW.. Przerażony i zagłodzony Wilczek - to jeszcze psie dziecko.. Przepiękny, w typie owczarka, spokojny, proludzki pies Ale z tak straszną historią.. MIAŁ STRASZNE ŻYCIE U BOKU "PANA" - OPRAWCY Znaleziony z wrośniętym w szyję fragmentem łańcucha, potwornie wychudzony, można na nim policzyć nadal wszystkie żebra.. W takim strasznym stanie trafił za kraty CO CI ZROBIŁ CzłoWIEK, PIĘKNY, KOCHANY PIESKU? Tego Wilczek nam nie powie, rany od łańcucha się zagoiły.. przeżył.. TAK BEZBRONNY, JAKBY PRZEPRASZAŁ ŻE ŻYJE.. Podaje łapeczki błagając człowieka o litość, o to żeby był dobry, żeby nie bił, nakarmił.. Te wyciągnięte łapeczki rozkruszyły nasze serca i śnią nam się po nocach, gdy pomyślimy o tym co przeżył ten przerażony biedak. A to przecież taki kochany, spragniony miłości pies.. Powinien radośnie bawić się piłeczką, przytulać i spacerować u boku ukochanego człowieka.. TEN WIDOK.. JEGO KOSZMAR.. ŚNI MI SIĘ PO NOCACH.. Od chwili gdy pojawił się w schronisku nie wychodził z budy.. Bardzo bał się ludzi. Ale gdy Wilczek poznał co to spacer, pogłaskanie za uszkiem, pieszczoty i dobre słowo, JAK ON BARDZO POKOCHAŁ OBECNOŚĆ CZŁOWIEKA Błaga o każdą chwilę atencji, z całych sił.. Choć jest jeszcze psim dzieckiem, jest cudownie łagodnym, delikatnym i spokojnym pieskiem, jakby przepraszał, że żyje.. Można go określić śmiało jednym słowem... Poczciwizna CHOĆ CZŁOWIEK GO UPOKORZYŁ I ZAWIÓDŁ JEST NADAL JEGO NAJWIĘKSZĄ MIŁOŚCIĄ ŻYCIA Dziś przez chwilę poczuł szansę na ratunek od człowieka, a my zostawiając go znowu samego, nie mogłyśmy powstrzymać łez.. Bo łzy same cisną się do oczu na widok tej kruchej nieszczęśliwej istotki - tak bardzo skrzywdzonej i porzuconej po strasznych przejściach w schronisku JAK CUDOWNĄ ISTOTĄ JEST PIES, ŻE PO TAKIEJ KRZYWDZIE ZE STRONY CzłoWIEKA NADAL TAK BARDZO POTRAFI GO KOCHAĆ Wilczek przeżył i wyrwał się spod ręki złego "Pana".. TO PIES PIERWSZEJ POTRZEBY, URATUJCIE GO, BŁAGAMY Boimy się o Wilczka, że nie poradzi sobie w twardych realiach schroniskowych.. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co czuje ten delikatny, wrażliwy i kruchy piesek. Samotny, niczyj, zamarzający, wychudzony za kratami.. Patrzy tak przeszywająco smutnym i błagalnym wzrokiem.. ból w jego oczach złamał moje serce.. KOCHANI, JAK ZWYKLE TO W WAS JEGO NADZIEJA Musimy w końcu zakończyć koszmar tego kochającego, skrzywdzonego psa o złotym sercu.. Wilczek jest średniej wielkości pieskiem pieskiem, waży około 17 kg, ale powinien o jakieś 5 kg więcej. Ma ok. 2 lat. Pięknie spaceruje, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem. W kojcu mieszka sam, ale neutralnie reaguje na mijane na spacerze psy, podejrzewamy, że zgodzi z innymi psami, ale sugerujemy wcześniejsze zapoznanie psów. Nie znamy jego stosunku do kotów, niestety nie mamy jak go sprawdzić. Wilczek przebywa w schronisku w województwie łódzkim. Pomagamy w zorganizowaniu transportu do domku na koszt przyszłego opiekuna. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt do wolontariuszki w sprawie adopcji: 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, tj. wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w przyszłym miejscu zamieszkania pieska. Nie wydamy Wilcxka do kojca i na łańcuch, proszę tego nie proponować.