Beż całe swoje życie jest niczyj. Najpierw był niczyj zamknięty w rozpadającym się kojcu na działkach. Potem niczyj w schronisku. Teraz, choć pod opieką wspaniałego domu tymczasowego, to jednak nadal niczyj… I mimo że bardzo chcielibyśmy, by Beż mógł zostać częścią swojej tymczasowej rodziny na zawsze, to wiemy, że to nie jest dla niego idealne miejsce na psią emeryturę, na jaką zasługuje.
Dlaczego? Bo pierwsze kroki na spacerach Beż stawiał dopiero w schronisku, kiedy miał już 9 lat. Wcześniej jego świat ograniczał się tylko do klatki. W szczenięcym życiu zabrakło mu odpowiedniej socjalizacji z otaczającym go światem. W efekcie Beż jest psem lękliwym. Wiele swoich strachów pokonał, wspierając się na ukochanym opiekunie i psim towarzyszu, ale niektóre stanowią dla niego zbyt duże wyzwanie.
Takim wyzwaniem jest miejskie otoczenie. Odgłosy miasta i duża ilość bodźców sprawiają, że nawet spacer do parku, to dla Beża stresujące przeżycie. I chociaż wiernie podąża przyklejony do nóg opiekuna, to nigdy nie będzie to dla niego na tyle komfortowa sytuacja, aby mógł się zrelaksować, zająć psimi sprawami, powęszyć i nawiązać jakiekolwiek psie kontakty.
Za to dom to azyl Beża, w mieszkaniu czuje się swobodnie i bezpiecznie. Latem uwielbia spędzać czas, wylegując się na balkonie i żadne dochodzące z zewnątrz dźwięki nie stanowią dla niego problemu. Jest wspaniałym towarzyszem domowej codzienności, kompanem do oglądania filmów i nadzorcą pracy zdalnej. Jest bardzo przywiązany do opiekuna i wszędzie za nim podąża. Kocha spędzać czas blisko, wtulony, ale kiedy trzeba grzecznie zostaje sam.
Obce osoby traktuje z rezerwą, ale jest przy tym bardzo łagodny i po prostu trzyma dogodny dystans.
W domu tymczasowym Beżyk mieszka z psim przyjacielem, z którym dobrze się dogaduje, i który daje mu ogromne wsparcie. Miał też kontakt z kotem, wobec którego zachowywał się wzorowo, bylby wiec idealnym członkiem wielogatunkowej rodziny.
Beż to bardzo kochany, delikatny i łagodny senior o dobrym serduszku. Marzymy o tym, że znajdzie się osoba, która go pokocha, da czas na zbudowanie relacji i będzie chciała podarować mu spokojną, psią emeryturę w domku z ogrodem, w cichej, podmiejskiej okolicy. Chcielibyśmy, aby Beż mógł odpoczywać sobie spokojnie na zielonej trawce, spacerować daleko od miejskiego gwaru, po łąkach i lasach, w towarzystwie swojego własnego człowieka i stabilnego psa, na którym mógłby się wspierać.
Beż całe swoje życie jest niczyj. Najpierw był niczyj zamknięty w rozpadającym się kojcu na działkach. Potem niczyj w schronisku. Teraz, choć pod opieką wspaniałego domu tymczasowego, to jednak nadal niczyj… I mimo że bardzo chcielibyśmy, by Beż mógł zostać częścią swojej tymczasowej rodziny na zawsze, to wiemy, że to nie jest dla niego idealne miejsce na psią emeryturę, na jaką zasługuje. Dlaczego? Bo pierwsze kroki na spacerach Beż stawiał dopiero w schronisku, kiedy miał już 9 lat. Wcześniej jego świat ograniczał się tylko do klatki. W szczenięcym życiu zabrakło mu odpowiedniej socjalizacji z otaczającym go światem. W efekcie Beż jest psem lękliwym. Wiele swoich strachów pokonał, wspierając się na ukochanym opiekunie i psim towarzyszu, ale niektóre stanowią dla niego zbyt duże wyzwanie. Takim wyzwaniem jest miejskie otoczenie. Odgłosy miasta i duża ilość bodźców sprawiają, że nawet spacer do parku, to dla Beża stresujące przeżycie. I chociaż wiernie podąża przyklejony do nóg opiekuna, to nigdy nie będzie to dla niego na tyle komfortowa sytuacja, aby mógł się zrelaksować, zająć psimi sprawami, powęszyć i nawiązać jakiekolwiek psie kontakty. Za to dom to azyl Beża, w mieszkaniu czuje się swobodnie i bezpiecznie. Latem uwielbia spędzać czas, wylegując się na balkonie i żadne dochodzące z zewnątrz dźwięki nie stanowią dla niego problemu. Jest wspaniałym towarzyszem domowej codzienności, kompanem do oglądania filmów i nadzorcą pracy zdalnej. Jest bardzo przywiązany do opiekuna i wszędzie za nim podąża. Kocha spędzać czas blisko, wtulony, ale kiedy trzeba grzecznie zostaje sam. Obce osoby traktuje z rezerwą, ale jest przy tym bardzo łagodny i po prostu trzyma dogodny dystans. W domu tymczasowym Beżyk mieszka z psim przyjacielem, z którym dobrze się dogaduje, i który daje mu ogromne wsparcie. Miał też kontakt z kotem, wobec którego zachowywał się wzorowo, bylby wiec idealnym członkiem wielogatunkowej rodziny. Beż to bardzo kochany, delikatny i łagodny senior o dobrym serduszku. Marzymy o tym, że znajdzie się osoba, która go pokocha, da czas na zbudowanie relacji i będzie chciała podarować mu spokojną, psią emeryturę w domku z ogrodem, w cichej, podmiejskiej okolicy. Chcielibyśmy, aby Beż mógł odpoczywać sobie spokojnie na zielonej trawce, spacerować daleko od miejskiego gwaru, po łąkach i lasach, w towarzystwie swojego własnego człowieka i stabilnego psa, na którym mógłby się wspierać.