Fred

Bursztynek, bursztynek, znalazłam go na plaży...” Po co chodzić po plaży i szukać mikrobursztynków jeśli u nas w schronisku jest bursztynek, niewielki, ale za to najpiękniejszy i najcenniejszy, bo może pokochać i stać się przyjacielem na zawsze - to nasz Fred. W jego pięknych oczach można czytać jak z książki... widać w nich strach, samotność, smutek i żal. Jednak w tym małym, młodym ciałku, kryje się ogromne serce, które chce kochać. Zupełnie nie rozumiemy dlaczego znalazł się w tym miejscu?? Porzucony, niechciany, przerażony nową sytuacją. Schronisko to nie miejsce dla niego, wokół tylko same złamane psie serca i utracone wielkie nadzieje... Fred to przesympatyczny psiak, ale wciąż bardzo nieśmiały. Pragnący obecności i bliskości człowieka, lecz nie jest na tyle pewny siebie, żeby o niego zabiegać. Wystarczy jednak ostrożnie się schylić, a Fredziu już macha ogonkiem i nieśmiało nastawia pyszczek do głaskania. Widać, że dawno nikt go nie głaskał i nie przytulał:( W boksie przebywa ze starszą, średnią sunią, z którą z coraz mniejszym lękiem wychodzi na spacery i poznaje otaczający go świat, czyli schronisko. Fredzio potrzebuje być kochany, przytulany, mieć swój kącik i swojego człowieka takiego już na zawsze. Dlatego szukamy dla niego spokojnego, kochającego domu, w którym zyska pewność siebie i wiarę w człowieka. Może być to dom z innym spokojnym psem, zwłaszcza suczką. Pomyśl... może właśnie w Twoim sercu i domu jest miejsce dla tego cudownego psa? Fred jest wykastrowany, zaszczepiony przeciwko wściekliźnie oraz chorobom wirusowym. Posiada również chip. W indeksie Schroniska we Włocławku widnieje pod numerem 11386/186/19.