Diana – psia wojowniczka z sercem większym niż ból, który przeszła.
Niecałe trzy miesiące wystarczyły, by życie tej cudownej suni wywróciło się do góry nogami.
Po latach spędzonych w łańcuchowym “karcerze”, Diana wreszcie może odetchnąć – dziś już nie walczy o przetrwanie, tylko uczy się… żyć.
Diana codziennie zasypia spokojnie w swoim domu tymczasowym, żeby później ruszyć w świat na swoim wózku.
Tak, porusza się inaczej niż większość psiaków – ale porusza się z radością, godnością i rosnącą siłą.
Diana jest coraz bardziej samodzielna.
Po operacji rana ładnie się goi, a sunia codziennie pokazuje, że potrafi i chce radzić sobie sama.
Coraz częściej czeka przy drzwiach gotowa na spacer. Nadal mamy małe bitwy z apetytem, ale Dianka ma już swoje ulubione smaki i powoli odzyskuje energię.
Najważniejsze? Ma ogromną wolę życia.
Diana akceptuję psy i koty.
Szukamy dla niej domu stałego.
Ze względu na jej stan — dom bez schodów, z sercem otwartym na niepełnosprawnego, ale pełnoprawnego członka rodziny.
Diana nie potrzebuje litości.
Potrzebuje kogoś, kto pokocha ją taką, jaka jest — silną, łagodną, delikatną.