Kawka

Kawusia dopiero niedawno (w połowie wrzesnia) trafiła do domu tymczasowego, a już zdążyła skraść serce swojej opiekunki i… Ryszarda, czyli kota-rezydenta. Kawka to maleńka, około 2-letnia dziewczynka, która waży tylko 10 kilogramów.

Przybłąkała się na teren jednej z firm pod Warszawą, gdzie była dokarmiana przez pracownika, aż w końcu trafiła pod skrzydła fundacji. Od pierwszych chwil w domu tymczasowym pokazuje, jak bardzo pragnie bliskości – wtula główkę w człowieka i zasypia podczas głaskania po brzuszku. Z kocim rezydentem zaprzyjaźniła się od razu, tworząc z nim cudowny duet. Kawusia pięknie zostaje sama w domu – wtedy tylko przewraca się z boczku na boczek i smacznie śpi.

Na spacerach widać w niej ogromną radość życia – potrafi pędzić, jakby miała motorek pod ogonkiem, ale wystarczy ją zawołać, a od razu wraca. Uwielbia podskakiwać, szaleć z zabawkami i cieszy się jak dziecko, kiedy zostaje pochwalona. Na smyczy chodzi bardzo ładnie, a w domu rozczula wszystkich swoją delikatnością.

Malutka z innymi psami ma dobre relacje, jest nieśmiała, ale ciekawa, mimo niepewności chce się zapoznawać.

Kawka jest już po pierwszych szczepieniach, czeka ją jeszcze zabieg kastracji w odpowiednim czasie.

Kawka jest z nami krótko, jej zachowanie jeszcze może się zmienić.

Dla Kawki szukamy domu w Warszawie lub najbliższych okolicach. Obowiązuje procedura adopcyjna: wypełnienie ankiety, spotkanie zapoznawcze, wizyta przedadopcyjna.