Mam już dom! :)
Szekspir - delikatny, niekonfliktowy psiak uratowany z umieralni!
Szekspir, 7 letni chłopak wzrostem sięgający lekko ponad kolano, szuka swojego domu! W Wojtyszkach spędził 6 lat, trafił do obozu jako niespełna roczny chłopak. Nikt nigdy o niego nie zapytał. Co wiemy o Szekspirze?
- jest kochany, przylepny i do granic spragniony kontaktu z człowiekiem
- boi się mioteł, grabi, gałęzi
- ma tendencje do skakania na człowieka, kiedy go dłużej nie widzi i się stęskni
- całkowicie nieagresywny do innych psów, w schronisku w Wojtyszkach został pogryziony i ma bliznę na pyszczku
- stosunek do kotów nieznany
- dzieci kocha
- boi się gwałtownych ruchów, kuli się wtedy na ziemi
Niestety w Wojtyszkach był bity i nie chodzi tu o celowe bicie, po prostu on tak się garnie do człowieka, że skacze na niego, przez co pracownik schroniska nie mógł posprzątać boksu, więc pies był bardzo karcony - za to, że się cieszy...Stąd też jego strach przed gwałtownymi ruchami i przedmiotami przypominającymi szczotki.
W Wojtyszkach wykazywał silne zaburzenia związane z zamknięciem. Widok przerażający. U nas nigdy nie jest zamknięty, biega swobodnie.
Powolutku dochodzi do siebie, jest dużo spokojniejszy, interesuje się wszystkim dookoła, pięknie chodzi na smyczy.
Na spacerach nie odbiega daleko, bardziej trzyma się człowieka.
Jeśli chcesz podarować Szekspirowi dom, skontaktuj się z nami telefonicznie!
Tel. 518 202 667Szekspir - delikatny, niekonfliktowy psiak uratowany z umieralni! Szekspir, 7 letni chłopak wzrostem sięgający lekko ponad kolano, szuka swojego domu! W Wojtyszkach spędził 6 lat, trafił do obozu jako niespełna roczny chłopak. Nikt nigdy o niego nie zapytał. Co wiemy o Szekspirze? - jest kochany, przylepny i do granic spragniony kontaktu z człowiekiem - boi się mioteł, grabi, gałęzi - ma tendencje do skakania na człowieka, kiedy go dłużej nie widzi i się stęskni - całkowicie nieagresywny do innych psów, w schronisku w Wojtyszkach został pogryziony i ma bliznę na pyszczku - stosunek do kotów nieznany - dzieci kocha - boi się gwałtownych ruchów, kuli się wtedy na ziemi Niestety w Wojtyszkach był bity i nie chodzi tu o celowe bicie, po prostu on tak się garnie do człowieka, że skacze na niego, przez co pracownik schroniska nie mógł posprzątać boksu, więc pies był bardzo karcony - za to, że się cieszy...Stąd też jego strach przed gwałtownymi ruchami i przedmiotami przypominającymi szczotki. W Wojtyszkach wykazywał silne zaburzenia związane z zamknięciem. Widok przerażający. U nas nigdy nie jest zamknięty, biega swobodnie. Powolutku dochodzi do siebie, jest dużo spokojniejszy, interesuje się wszystkim dookoła, pięknie chodzi na smyczy. Na spacerach nie odbiega daleko, bardziej trzyma się człowieka. Jeśli chcesz podarować Szekspirowi dom, skontaktuj się z nami telefonicznie! Tel. 518 202 667