Sara gaśnie… Jak powietrze jest jej potrzebny dom stały albo tymczasowy, ona męczy się w hoteliku. Jest jej potrzebny spokój, mądry opiekun i przestrzeń… Niby niewiele – a jednak wciąż nic. I od lat Sara musi się męczyć sama ze sobą.
Sara to ok. 8-letnia sunia, ważąca ok. 25 kg, która niczym rzymski bóg Janus ma dwie twarze… Z jednej strony to przekochana, cudowna, niesamowicie inteligentna towarzyszka. Opiekun jest dla niej świętością i jest pewna, że nie ma nic lepszego niż czas spędzony z człowiekiem. Bardzo lubi też długie spacery, odkrywanie nowych miejsc i swobodną eksplorację.
Dlaczego taki wspaniały pies ciągle nie ma domu? Na czym polega jej klątwa? Sara ma też drugą twarz. Sara jest psem ogromnie emocjonalnym. Źle znosi wszelkie zmiany, nie wychodzi jej samodzielność, uzależnia się od opiekuna i to od niego uzależnia swój aktualny nastrój… To pies, którego najlepsze zalety są jednocześnie jego najgorszymi wadami, a pomóc na to może tylko mądry opiekun.
Szukamy dla niej osoby, która zrozumie jej złożoną osobowość, niesamowitą inteligencję i wrażliwość, która stanowi także jej przekleństwo. Sara potrzebuje opiekuna, który da jej przestrzeń i niezależność, pomoże się wyciszyć , będzie mądrze pracować – bez nadmiernej czułostkowości – i dobrze zarządzi swoją relacją z psem.
Sara poszukuje domu z ogrodem w spokojnej okolicy – bez kotów, być może z miłym, stabilnym psem.
Sprawą najwyższej wagi jest znalezienie jej domu tymczasowego… Chcesz ocalić psa, pomóc stworzeniu w wielkiej potrzebie? Sara czeka…
Sara mieszka w hoteliku pod Łodzią.
Obowiązują procedury adopcyjne (ankieta, umowa).